(Ilustracja ta ukazała się również w polskiej Strażnicy nr 19 z 1968, na s. 8) |
Wielu Świadków Jehowy jest zbulwersowanych tak oczywistym aktem hipokryzji. Przez wiele lat byli nauczani, że wpierw Liga Narodów, a potem ONZ jest "szkarłatną bestią" o której pisze Księga Apokalipsy. (zobacz Wspaniały Finał Objawienia Bliski!, s. 254) i że zapisywanie się do takiej organizacji czy jej popieranie jest "obrzydliwością w oczach Boga i Jego ludu"
Sprawa jednak nabrała rozgłosu po tym jak niecały miesiąc temu (8 października 2001) czasopismo Guardian opublikowało artykuł który ten fakt wywiódł na szersze światło. Artykuł został powielony, przetłumaczony i wysłany na kilka list dyskusyjnych Świadków Jehowy. Wywołał wielkie zainteresowanie. Tak wielkie, że sprawa dotarła do władz Towarzystwa w Brooklynie. Pod naporem krytyki i zarzutu hipokryzji, szybko w przeciągu dwóch dni napisali podanie o rezygnację ze swego członkowstwa w ONZ. |
Zobacz polskie tłumaczenie artykułu, jaki ukazał się w Guardian 8 października 2001
Dnia 1 listopada 2001 pod wpływem zalewu pytań z oddziałów wywołanych artykułem w UK Guardian i rozgłosem w Internecie, Towarzystwo Strażnica wydało okólnik w tej sprawie:
W umieszczonym powyżej tekście rozesłanym przez organizację Strażnicy do wszystkich oddziałów spotykamy interesujące zdanie o tym, że ten okólnik zastępuje treść, wcześniej wysłanego listu w tej sprawie. Wygląda na to, że Brooklyn na początku próbował podawać jakieś inne wyjaśnienia, od których teraz się odżegnuje.
Strażnica usiłuje wmówić światu dwa wielkie kłamstwa jak to widać w liście od Paula Gilliana (rzecznika prasowego ŚJ w Wielkiej Brytanii) skierowanym do gazety Guardian czy w wyżej przedstawionym okólniku Strażnicy rozesłanym do wszystkich jej oddziałów. Pierwszym kłamstwem jest udawanie, że Strażnica nie znała kryteriów przynależności do organizacji pozarządowej ONZ, lub że wtedy (1991 r.) te kryteria były inne. Jak czytamy w podanym wyżej okólniku: "Kryteria jakie musi spełniać organizacja pozarządowa ONZ, przynajmniej w swojej ostatniej wersji - wciąż zawiera język pod którym nie możemy się podpisać." I dlatego niby wypisali się z ONZ. Jednak na stronie http://www.randytv.com/secret/unitednations.htm znajduje się mnóstwo dowodów na to, że te kryteria były dokładnie takie same i wtedy, kiedy Strażnica się pod nimi podpisywała. Jest to więc kłamstwo. Wiemy też, że złożyli wniosek o wypisanie zaraz po opublikaniu artykułu w UK Guardian.
Drugim wielkim kłamstwem Strażnicy jest rzekoma konieczność zarejestrowania się jako organizacji pozarządowej ONZ aby po roku 1991 uzyskać "dostęp do bibliotek ONZ". Strażnica mówi także, że korzystała z biblioteki ONZ przed 1991 r. bez zapisania się do DPI, a po roku 1991 dostęp do tych materiałów został im zablokowany przez bibliotekę ONZ dopóki Strażnica nie "zwiąże" się z DPI. Aby przekonać się, że Strażnica mówi prawdę, wystarczy skontaktować się z dowolnym z oddziałów ONZ i zapytać się czy tak jest w istocie (kontakt: http://www.unic.un.org.pl/). Wystarczy też sięgnąć do odpowiednich stron internetowych ONZ dostępnych w Internecie aby się przekonać, że Strażnica kłamie. Dokładne informacje w jęz. angielskim można znaleźć na serwisach http://www.randytv.com/secret/unitednations.htm oraz http://watchtower.observer.org. Jednak z ciekawości postanowiłem sprawę zbadać osobiście i w tym celu zadzwoniłem do ONZ aby zapytać się o kwestię NGO (tzn. organizacji pozarządowych ONZ) i tego, czy trzeba być NGO aby mieć dostęp do bibliotek ONZ. Odpowiedź była jednoznaczna: nie! Nigdy nie było takiej zasady, żeby dostęp do bibliotek ONZ był uzależniony od przynależności do NGO. Dostęp do tych materiałów zawsze był publicznie dostępny. Strażnica więc kłamie, że po roku 1991 musiała się zapisać jako NGO aby mieć dostęp do tych bibliotek!
Dlaczego więc Strażnica zdecydowała się na tak ryzykowany krok aby "ujeżdżać szkarłatną Bestię" razem z Babilonem Wielkim? Odpowiedź jest banalna i pokazuje w jak wielkim "poszanowaniu" ta organizacja ma przestrzeganie zasad, których wymaga od swych członków. Otóż Strażnica zapisała się do ONZ zapewnie po to, aby im za darmo przysyłano te materiały do biura, bo im się pewnie nie chciało chodzić do biblioteki. Materiały są jawne, lecz niektóre są płatne (pokrycie druku) zaś organizacje pozarządowe ONZ otrzymują je za darmo i na dodatek mogą otrzymywac je wysyłkowo pod wskazany adres. Jak widać, niewiele trzeba Strażnicy, aby pójść na kompromis i dosiąść "szarłatnej Bestii" z Apokalipsy. Co na to powiedzą szeregowi ŚJ jak ta hipokryzja stanie się szerzej znana?
Niestety, polscy ŚJ chyba nie doczekają się w zborach okólnika Towarzystwa który został rozesłany na Zachodzie. Towarzystwo przygotowało swoim członkom inną niespodziankę. Poniższy tekst, autortwa Marcina Majchrzaka, ukazał się na pl.soc.religia.
Nowe Światło spłynie wkrótce...
Nowe Światło wkrótce zaświeci dla wszystkich świadków Jehowy. Oto Jehowa zastanowił się i błysnął nowym strumieniem rozumienia Biblii. Pewnie wziął pod uwagę wybryk swoich samowzwańczych pupilków, kiedy to ciskając gromy na ONZ jednocześnie zapisali się do tej szatańskiej organizacji (vide: http://www.watchtower.org.pl/onz.php)
==
Oto co wam przyniesie Strażnica z 1 czerwca 2003 roku! "Nowe Światło" zajaśnieje w sprawie ONZ. ONZ nie jest już tą bestią, która wykończy najpierw Babilon Wielki a później będzie próbowała wykończyć samozwańczy lud Jehowy(ch).
Dzięki "Nowemu Światłu" dowiecie się, że Biblia nie podaje żadnych szczegółów, co do tego, jaka to będzie agencja ponadrządowa. Co prawda, przez 50 lat szczegóły takie podawała, ale widać ktoś się mylił. Strażnica z definicji się nie myli, więc pewnie Biblia...
Dowiecie się również, że będziecie uważnie śledzić wydarzenia światowe, aby zidentyfikować tego Szatana, co to będzie próbował was zaatakować. Najlepsze będzie, kiedy się okaże, że to jednak ONZ...
No i co najważniejsze, dowiecie się, że "Lud Jehowy unika spekulacji". Przez 50 lat nie unikał, ale to przecież taki drobiazg w porównaniu z "Nowym Światłem"!
==
Kiedy przeczytacie całość i dokonacie tzw. studium biblijnego, czyli
przeanalizujecie akapit po akapicie cały artykuł, to żaden z was nie
powie już, że szkarłatna besta z siedmioma głowami i dziesięcioma
rogami (Objawienie 17:3,5,7-12) to ONZ. I żeby mi żaden z was
nie sięgał do Strażnicy nr 19 z 1968 roku, gdzie na stronie 8 jest
rysunek tejże
bestii z
gmachem ONZ w tle!
Zapewne w książce "Proroctwo Izajasza", tom 1, na stronach 153-154 trzeba będzie wprowadzić adnotacje: "Nowe Światło!", przy słowach: "Dosiada ona [nierządnica 'Babilon Wielki'] bestii barwy szkarłatnej, która mi siedem głów i dziesięć rogów (Objawienie 17:3,5,7-12). Bestia ta przedstawia Organizację Narodów Zjednoczonych." A szkoda, bo to wydane w roku 2000, ledwo 3 lata temu...
==
Od siebie mam pytanie:
Cud "Nowego Światła" zdarzy się w Strażnicy datowanej na 1 czerwca 2003. Czy oznacza to, że Nowe Światło obowiązuje od 1 czerwca? Czy też od dnia kolportażu Nowego Światła?
--
Marcin Majchrzak
Źródło: Xref: news.onet.pl pl.soc.religia:535192