Nowy tekst
Cytat z publikacji TS

From: "Marcin Majchrzak" [email protected]
Newsgroups: pl.soc.religia
Subject: Re: do SJ
Date: Wed, 6 Dec 2000 23:06:21 +0100
Message-ID: <[email protected]>
Xref: news.tpi.pl pl.soc.religia:35940


qamil [email protected] w artykule news:[email protected]
pisze...

> Marcin Majchrzak napisał(a) w wiadomości:
<[email protected]>...
> >
> >Sorry, ale zdaje się, że jedyna rzecz jaką potrafisz obalić
> >to flaszka.
>
> Tu znow nie tylko Twoja niewiedza, ale i slepe strzelanie, bowiem co
jak co,
> ale wodki nie lubie pic.

Domyślam się. Tylko co już będziesz umiał obalić?

> >Co za bezmyślne pytania... Przecież napisałem, że podam teksty
mówiące
> >_jednoznacznie_ o _Armagedonie.
>
> Tych akutat nie mozemy sie z Balbinem doczekac.

A wystarczy poczytać.

> >> >I co to znaczy "inne
> >> >wypowiedzi zbyt stanowcze"?
> >>
> >> Czy wszystkim SJ zadajesz takie pytanie?
> >
> >Jeśli jest taka możliwość. I jeszcze żaden z sensem na nie nie
> >odpowiedział.
>
> Ciezko odpowiada sie na pytanie o watpliwym sensie, zwlaszcza w
watpliwym
> kontekscie.

A jakiż tu wątpliwy sens? Pytam co znaczą "inne wypowiedzi zbyt
stanowcze". Nie znasz / nie rozumiesz kontekstu to weź sobie książkę i
poczytaj jaki to kontekst. Ba, możesz tu wskanować parę stron, aby
udowodnić mi, że cytat ten jest wyrwany z kontekstu i nie mówi nic a nic
o Armagedonie w 1975. No nie daj się prosić. Przedstaw kontekst tego
cytatu. A przede wszystkim powiedz, co to były za "inne wypowiedzi zbyt
stanowcze"?

> >He, he, odpowiedź ma być zgodna z prawdą.
>
> Podaj wiec jakis cytat z publikacji SJ mowiacy o Armagedonie w 1975, a
ja
> postaram sie do niego odniesc.

Podałem. Odnieś się do nich. Albo udowodnij mi kilkoma cytatami, że w
1975 _na pewno_ nie będzie Armagedonu i królestwa Bożego. Wtedy będziemy
mieli sprzeczność i rozejdziemy się po przedstawieniu argumentów. Bo na
razie żadnych dowodów nie przedstawiłeś. Przy okazji, opisz dokładnie o
czasach od pierwszych oznak biblijnych do końca panowania Chrystusa na
ziemii, tak jak naucza Strażnica. Chyba sie nie wstydzisz tego głosić?

> I rzetelnosc. Zwlaszcza w przytaczanych materialach. I zwlaszcza, gdy
ktos
> wyciaga wnioski, nie majace podstaw w cytatach.

Rzetelność to dla Ciebie obce słowo. Bo na wszystkie moje cytaty
odpowiadasz, Ĺźe nic nie widzisz.

> >"można o tym ( i innych datach) przeczytać w ks.Ś.J Głosiciele K.B.
> >świadczy o tym że się tego nie ukrywa , a przyznanie się do błędnych
> >oczekiwań co do danych dat świadczy o pokorze".
>
> Swietnie. Teraz powiedz, gdzie w podanych slowach Balbin (jesli sa to
jego
> slowa, nie wracalem do postu)mowi, ze SJ prezentowali jakies nowe
proroctwa,
> poza oczywiscie tymi, ktore znajdziemy w Biblii?

Przyznaje, że były oczekiwania, prawda? Nowe proroctwa? Proszę bardzo:
"królestwo boże" w 1975. Zostanę śJ jeśli udowodnisz mi, że w Biblii
jest werset mówiący, że w 1975 będzie na ziemii królestwo boże. No
śmiało, przytocz werset.

> Zeby byla jasnosc, chodzi mi o PROROCTWA, a nie o
> interpretacje proroctwa juz istniejacego w Biblii.

Żeby była jasność, to jakoś nie widzę w Biblii proroctwa o 1975... A
może mam niewłaściwą Biblię?

> >KTO jest odpowiedzialny za "niefortunne stwierdzenie"?
>
> Nie do mnie bylo pytanie. Ale odpowiem. "Niefortunne stwierdzenie"
okresla
> Balbin tekst, z ktorego Ty budujesz domek z kart.

Na Jehowę, prostych pytań nie rozumiesz: KTO jest odpowiedzialny za
"niefortunne stwierdzenie"?

> Widzisz jak szybko upadl?

Bo Ty tak napisałeś :-)))

> Wystarczy bylo siegnac do artykulu, ktory nie mowil o Armagedonie i
koncu
> swiata, lecz o plonnych nadziejach ludzi w nauce i tym, co moze
przyniesc
> nowa era, era nauki.

I o tym co obiecuje Jehowa w XXI wieku i każdym następnym...

> >Wstydź się, wstydź. Kombinujesz jak możesz, tylko z żałosnym
skutkiem.
> >Nadal nie podważyłeś żadnego cytatu.
>
> I nie mam zamiaru tego robic.

Bo jest nie do zbicia.

> Wszak cytat jest 'cacy'.

Wręcz 'miodzio'

> Temat, w ktorym go
> urzyto jest do 'bani'.

Tylko jakoś nie potrafisz tego dowieść.

> Ten, kto go uzyl, mial jakies konkretne intencje i
> schemat, do ktorego chcial cytat dopasowac. Imie jego to Marcin.

A ten co nie potrafi argumentować to qamil.

> >Chyba przestajesz się orientować o co chodzi, albo świadomie zbaczasz
na
> >inne tory.
>
> Nie Marcinie. Ani temat z ktorego cytujesz nie mowi o prorokowaniu,
ani nie
> mowi o roku 1975. Wiec to nie ja zbaczam na inne toty, udajac, ze
pogubilem
> sie.

W artykule tym prorokuje się co będzie w XXI i następnych wiekach.
Słusznie zauważyłeś, że nie jest o 1975, ale już nie zauważyłeś, że
nigdy nie pisałem, że to o tym "niefortunnym" roku.

> >Nie na temat z tym wersetem.
>
> Pytales sie, jak mozna czytajac Biblie stac sie odstepca.

No tak, potrzeba oczywiście odpowiedniej interpretacji, i TYLKO ze
Strażnicy. Sama Biblia to za mało.

> Tekst Jana
> wyjasnia, ze wazna role odgrywa tu usposobienie czlowieka oraz
osobowoasc
> chrzescijanina. Podszywanie sie pod niego, lub czytanie Biblii nie
> gwarantuje bowiem trwanie w prawdzie. Mozna czytac Biblie i stac sie
> odstepca, co poswiadcza fakt istnienia odstepcow juz w I wieku.

Ale tekst Jana nie mówi nic o tym, że czytając Biblię można popaść w
odstępstwo. A to znasz:
"Ty natomiast trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci zawierzono, bo
wiesz, od kogo się nauczyłeś. Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma
święte, które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez
wiarę w Chrystusie Jezusie. Wszelkie Pismo od Boga natchnione /jest/ i
poĹźyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do
kształcenia w sprawiedliwości (2 Tm 3:14-16, BT)

Jakoś nic tutaj nie ma o czymkolwiek innym niż Piśmie od Boga

> Dziwne, ze
> wedlug Ciebie nie jest to tematem, o ktory zapytales. Nie jest zas dla
mnie
> dziwne, ze w kontekscie swego pytania znow budujesz domek z kart.

Musisz być niezłym specem od puzzli i domków z kart.

Marcin


Odpowiedzi:
qamil

wróć

BROOKLYN