Nowy tekst
Cytat z publikacji TS
From: "qamil" [email protected]
Newsgroups: pl.soc.religia
Subject: Re: do SJ
Date: Tue, 5 Dec 2000 11:30:13 +0100
Message-ID: <[email protected]>
Xref: news.tpi.pl pl.soc.religia:35330
Marcin Majchrzak napisaĹ(a) w wiadomoĹci: <[email protected]>...
>Balbin [email protected] w artykule
>news:[email protected] pisze...
>> PomyĹl czy z Twojej strony nie wystÄpuje manipulowanie tekstami ?
>
>Dlaczego manipulacja? PrzecieĹź napisaĹem, Ĺźe podam cytaty mĂłwiÄ
ce
>jednoznacznie o Armagedonie w 1975.
A z ta obietnica wyszlo co najmniej glupio.
> WiÄc dlaczego posÄ
dzasz mnie o
>manipulacjÄ tekstem?
Balbin osad swoj podaje nie bez podstaw. Jak mozna inaczej nazwac pominiecie
sasiedniej wypowiedzi, obalajacej teze, ktora krelujesz, poslugujac sie
wczesniejszym zdaniem? Jak to nazwac? Nie umytymi oczami? Nie dobranymi
szklami? Kleksem w akapicie egzemplarza Straznicy, wyrachowaniem...?
Wybieraj Marcinie. Zawsze wyjdzie na to, ze pominales beszczelnie zdanie
zaprzeczajace Twojej fantazji.
>PodaĹem co zapowiedziaĹem, gdzie tu manipulacja?
Oooo nie, tego jeszcze nie uczyniles. Chciales to zrobic, owszem. Ale tylko
chciales.
>I co to znaczy "inne
>wypowiedzi zbyt stanowcze"?
Czy wszystkim SJ zadajesz takie pytanie? i jeszcze jedno. Czy w tym pytaniu
ma znalezc sie odpowiedz, ze w roku 1975 SJ oglosili Armagedon? I jeszcze na
koniec. Powiedz, jaka ma byc ta odpowiedz, to ja Ci przekazemy, ku Twojej
uciesze. Jesli ma Ci to sprawic radosc i dodac cos do Twojej
szczesliwosci...
>TrochÄ mnie zaskoczyĹeĹ, Ĺźe jednoczeĹnie bronisz siÄ twierdzÄ
c, Ĺźe na
>rok 1975 nie wyznaczono daty Armagedonu i jednoczeĹnie przyznajesz, Ĺźe
>takie faĹszywe proroctwo byĹo.
Nie zauwazylem w wypowiedzi Balbina, by twierdzil, ze istnialy proroctwa
mowiace o kataklizmie w roku 1975. Prawde mowiac Twoje wygibasy mogly
naprowadzic go ta jakies nieprecyzyjne stwierdzenie, co raczej swiadczy o
duzej sugestywnosci Twoich kretactw.
>> Tu siÄ najbardziej ubawiĹem , gdyĹź sprytnie zĹapaĹeĹ "za sĹowo" ,
>> niefortunne stwierdzenie , ktĂłre nie miaĹo na celu wskazanie jakiegoĹ
>> konkretnego wydarzenia .
>
>A kto jest odpowiedzialny za to "niefortunne" stwierdzenie?
A kto jest odpowiedzialny za wyciaganie z niego daleko idacych wnioskow?
Wnioskow nie zwiazanych kompletnie z tematem, do ktorego zastosowales cytat?
Wstyd!
>> artykuĹ nie omawiaĹ
>> Ĺźadnych proroctw , tylko temat nauki w XX w. , koĹcĂłwka miaĹa tylko
>wykazaÄ
>> na przyszĹe czasy co obiecuje nam BĂłg.
>
>A czy ja mĂłwiÄ, Ĺźe omawia jakieĹ proroctwa?
Brrrr... Nie ladnie Marcin. Czy Ty jeszcze nadarzasz w temacie, w ktorym
umieszczasz te cytaty? Czy moze zle masz opracowany szkic?
>Dziwne, prawda? Ĺťeby czytaÄ BibliÄ i zostaÄ odstÄpcÄ
? MoĹźesz mi to
>wyjaĹniÄ?
A czy moze to uczynic ap.Jan? "Wyszli z nas, ale nie byli naszego pokroju;
bo gdyby byli naszego pokroju, pozostaliby z nami. Ale wyszli, aby sie
okazalo, ze nie wszyscy sa naszego pokroju" (1Jn.2:19).
WALDEK
Odpowiedzi:
Marcin Majchrzak
wrĂłÄ
BROOKLYN