Strona główna


Próba zastraszenia Brooklynu!!!

Poniżej przedstawiamy oryginalny list podpisany ,,anonimowo'' K.K. w którym autor próbuje zastraszyć www.Brooklyn [podkreślenia moje, pisownia oryginalna]:

Panie Iszbin czy jak tam sie Pan chcesz zwac.
Chce Pana poinformowac ze czas sprawiedliowsci
Jehowy wobec czynow jakich dokonal Pan na szkode
jego ziemskiej organizacji nadchodzi.

Oko za Oko. Jakich srodkow sie urzywa od takich
sie obrywa.
Mozesz byc Pan swiadom tego ze osoba Panska nie jest nam
anonimowa.
Wzywam Pana do oficjalnych przeprosin i odwolania klamstw
zamiszczanych pod adresem Oragnizacji Jehowy na Pana stronie
www.
Jak rowniez odwolania Pana oszczerstw dotyczacych mojej
osoby Panie Iszbin.

Niech Dobry Bog pana oswieci
K.K.


Oświadczenie:

Niniejszym informuję, iż w rozmowie telefonicznej z Towarzystwem Strażnica poinformowano mnie, że ,,Towarzystwo Strażnica nie ma nic wspólnego z działaniem ani postulatami zamieszczonymi w liście''. Przy okazji informuję, że przedstawicielowi Towarzystwa został ten list przeczytany, a także został on wysłany w formie e-mail do Nadarzyna. 

Ponadto wyraźnie stwierdzam, iż na jakiekolwiek działania niezgodne z prawem odpowiem z całą bezwzględnością, łącznie z kierowaniem spraw na drogę Sądową. Stwierdzenia typu ,,czas sprawiedliwości Jehowy wobec czynów...'' uznaję za zwykłą kpinę zarówno względem mojej osoby, jak i też będącą wypowiedzią niezgodną z oficjalnym stanowiskiem świadków Jehowy.  Natomiast wezwanie mnie do ,,oficjalnych przeprosin i odwołania kłamstw'' bez podania realnych zarzutów jako zwykłe gołosłowie nie warte polemiki, które jednak uderza w podstawy Konstytucyjnej ,,wolności słowa''. Nie wiem także za co mam przepraszać anonimowego K.K., jeżeli przedstawi zarówno pełne swoje dane, jak i konkretne powody moich przeprosin od razu to uczynię - także na stronach www.Brooklyn.

Natomiast naszych czytelników informuję i proszę, aby nie uogólniali tego tego typu zachowań i wypowiedzi jako naturalne i stosowane przez całą społeczność świadków Jehowy, gdyż tak po prostu nie jest. Prosimy także o niewykorzystywanie tego listu napisanego przez konkretną osobę do dyskredytacji ogółu świadków Jehowy. Na temat osób, które zmieniły swoje poglądy i przeszli do ,,opozycji'' w książce ,,Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego'' strona 629 napisano:

,,Oczywiście ludzie ci mieli prawo wierzyć, w co im się podoba. [...] [Świadkowie Jehowy - iszbin] Nie szykanowali tych osób [...] ani nie próbowali wyrządzić im żadnej krzywdy''

Podobny pogląd prezentuje Towarzystwo Strażnica w Polsce, które w liście do Juliana Grzesika, autora książki ,,Historia Ruchu Badaczy Pisma Świętego'' i w tej pozycji list został opublikowany, wyraziło się w następujący sposób:

,,[...] Chcemy podkreślić, ze nie odmawiamy Panu prawa do posiadania i rozpowszechniania własnych poglądów, które jednak w żadnej mierze nie wpłyną na nasze zrozumienie Słowa Bożego publikowane w ,,Strażnicy''

strona 558

Od tej chwili cały zespół współpracowników www.Brooklyn będzie czujnie monitorować dalsze posunięcia osób związanych z K.K. i jeżeli zajdzie taka potrzeba, będziemy na bieżąco informować Towarzystwo o działaniach ich współwyznawców uderzające zarówno w osoby współtworzące  www.Brooklyn, jak i będące niezgodne czy to z prawem, czy też praktyką świadków Jehowy w Polsce.

W imieniu wszystkich współpracowników witryny - iszbin.


Pełen tekst otrzymują:

1. K.K.

2. Towarzystwo Strażnica w Polsce

3. www.watchtower.com.pl

4. http://www.effatha.prv.pl/