Strona główna / Artykuły / Czy Nabuchodonozor zburzył.../ Problemy obliczeniowe cz. 4


Czy Nabuchodonozor zburzył Jerozolimę

w 607 r. p.n.e.

Chronologia okresu przedbabilońskiego u Świadków Jehowy

 

 

Problemy obliczeniowe c.d.:

5.  Niekonsekwentne powoływanie się Strażnicy na autorów starożytnych, w kwestii przyjmowanej przez nią chronologii biblijnej

 

 

Chronologia wyliczeń roku 607 Strażnicy nie zgadza się w najbardziej istotnych punktach z chronologią podawaną przez historyków starożytnych. Nie byłoby może w tym nic złego, gdyby nie fakt, że Strażnica w kwestii swych obliczeń powołuje się właśnie na tych historyków, którzy się z nią nie zgadzają. Tak mamy w przypadku danych jakie przekazał słynny żydowski historyk okresu starożytności, Józef Flawiusz, na którego to Strażnica z 15 lutego 1997 roku (str. 31) powołuje się właśnie w kwestii „potwierdzenia” jej chronologii roku 607. Jednym z przypadków gdzie Strażnica wpada w konflikt z danymi przekazanymi przez tego historyka, jest rok rozpoczęcia budowy Świątyni przez Salomona. Wedle chronologii referowanej w literaturze Strażnicy (patrz niżej punkt Wyliczenie roku zburzenia Jerozolimy w oparciu o biblijną chronologię judzką okresu przedbabilońskiego) nastąpiło to w roku 1033 p.n.e. Flawiusz jednak podaje (Dawne dzieje......, VIII, 3, 1; Przeciw Apionowi I, 17), że fakt ten miał miejsce 143 lata i 8 miesięcy przed założeniem Kartaginy, i 240 lat po założeniu Tyru. Według Pompejusza Trogusa (cytowanego u Justyna) Kartaginę założono 72 lata przed założeniem Rzymu (co daje rok  825), natomiast Tyr założono jeden rok przed upadkiem Troi, a więc w roku 1209. Te dane doprowadzają nas do roku 969 p.n.e., jako czasu początku budowy Świątyni, a nie do roku 1033 przyjętego przez Strażnicę. Innym takim miejscem, w którym Flawiusz nie da się pogodzić z chronologią Strażnicy jest okres liczony od zbudowania Świątyni (wedle literatury Strażnicy nastąpiło to w roku 1026 przed Chr., patrz niżej punkt Wyliczenie roku zburzenia Jerozolimy w oparciu o biblijną chronologię judzką okresu przedbabilońskiego) do jej zburzenia. Flawiusz w Dawnych dziejach Izraela podaje (X, VIII, 5), że od roku rozpoczęcia budowy Świątyni, do roku jej zburzenia (co nastąpiło w 11 roku Sedekiasza) upłynęło 470 lat i 6 miesięcy. To po wyliczeniu daje w przybliżeniu rok 556 p.n.e., jako rok zburzenia Świątyni, a nie przyjmowany przez Świadków Jehowy rok 607. Jak widać Flawiusz nie zgadza się z najbardziej podstawowymi punktami chronologii Strażnicy, która jednakże wybiórczo go cytuje na potwierdzenie swej chronologii roku 607. Po co Strażnica w ogóle to czyni, skoro w innych ważnych miejscach jej obliczeń nie jest on dla jej chronologii wiarygodny?

 

6.  Braki w chronologii biblijnej przedstawianej według tekstu masoreckiego

 

Uczeni zgodnie wskazują na pewne braki w chronologii biblijnej przedstawianej wedle wersji masoreckiej. Braki te uniemożliwiają precyzyjne połączenie w jeden łańcuch momentów czasu od stworzenia Adama do roku 607. John C. Whitcomb junior i Henry M. Morris wskazują na wiele tego powodów w swej książce pt. The Genesis Flood (Philadelphia 1961, str. 474 n.). Wymieniają oni szereg powodów, których szczegółowe zreferowanie rozszerzyłoby poniższy i tak już zbyt rozbudowany tekst do niebotycznych rozmiarów, więc wskażę tylko na powody najistotniejsze, wystarczająco dyskredytujące sens podejmowania przez Strażnicę jakichkolwiek wyliczeń chronologicznych na bazie tekstu masoreckiego. Jednym z wskazanych przez powyższych uczonych powodów niemożliwości precyzyjnego wyliczenia według Biblii chronologii od Adama do roku 607 jest fakt pominięcia w Rdz 11:10-18 przez tekst masorecki (za jakim w swej chronologii „idzie” Strażnica) Kainama w genealogii, choć idący za Septuagintą Łukasz w Łk 3: 35-36 wymienia go. Septuaginta więc przekazała nam w tym miejscu dane chronologiczne, których tekst masorecki nie ma. Ten przykład jest doniosły z punktu widzenia naszych rozważań, bowiem wskazuje, że tekst masorecki nie przekazał nam wszystkich szczegółów chronologii biblijnej od czasu stworzenia Adama. To automatycznie kwestionuje i stawia pod znakiem zapytania resztę obliczeń dokonywanych „na bazie tekstu masoreckiego” przez Strażnicę. Obliczenia „chronologii biblijnej” Strażnicy są więc dokonywane na śliskim gruncie wybrakowanej chronologii tekstu masoreckiego, którego dziś już nie da się w sposób pewny zrekonstruować, skoro nie mamy oryginałów Pięcioksięgu, a tylko niedoskonałe (co widać po tym przykładzie) kopie z IX/X wieku po Chrystusie (najstarsza kopia tekstu masoreckiego w ogóle, to tekst Pięcioksięgu, tzw. Or 4445, por. J. Synowiec, Pięcioksiąg, Kraków 2000, str. 14). Inny z komentarzy biblijnych również zwraca uwagę na to, że tekst masorecki ST nie jest według ostatnich badań aż tak ścisły jak przypuszczano, co wyszło również przy porównaniach dubletów w psałterzu (por. uwagi Stanisława Łacha, w: Biblia Lubelska, Księga Psalmów, Poznań 1990, str. 41).  Anglojęzyczna Strażnica z 1 lipca 1966 roku próbowała przezwyciężyć powyższą trudność odnośnie braku imienia Kainama w tekście hebrajskim księgi Rodzaju, „argumentując” m.in. w ten sposób (str. 416), że imię Kainama zostało dopisane do oryginału Łk przez późniejszego kopistę. Na „dowód” swego przekonania w tej materii powyższa Strażnica anglojęzyczna doszukała się braku imienia Kainama w Ewangelii Łukasza zawartej w Kodeksie Bezy (D). Jednak istnieje poważna słabość tej argumentacji, która  polega na tym, że kodeks Bezy jest późny bowiem pochodzi dopiero z VI wieku, a wszystkie wcześniejsze manuskrypty greckie zawierają owo imię w genealogii Łukaszowej 3:35-36 (por. Gruss, j.w., str. 76). Bruce Metzger pisze poza tym, że kodeks Bezy słynie z ominięć, nie tylko pojedynczych słów, ale wręcz całych zdań, nawet poszczególnych incydentów opisanych w tekście biblijnym (Metzger, The Text of The New Testament – Its Transmission, Corruption and Restoration, New York 1964, str. 50). Ewangelia Jana w wersji przedstawionej w kodeksie Bezy odbiega od wersji kodeksu watykańskiego, uważanego dziś za najbardziej wiarygodny nośnik tekstu Ewangelii Jana i przyjętego dziś powszechnie jako kanoniczna wersja tej Ewangelii (por. Stanisław Mędala, Chwała Jezusa (Ewangelia według św. Jana), w: Ewangelia św. Jana, Listy powszechne, Apokalipsa, seria pt. Wprowadzenie w myśl i wezwanie ksiąg biblijnych 10,  praca zespołowa pod red. Janusza Frankowskiego, Warszawa 1992, str. 17). Jeden z polskich komentarzy biblijnych również podaje na temat kodeksu Bezy, że posiada on „Znaczne odchylenia w Łk i Dz od wersji starszych kodeksów (....)” (Wstęp ogólny do Pisma świętego, Poznań-Warszawa 1986, str. 160, podkreślenie od JL). Aby dać do zobrazowania jak wiele jest tych odchyleń warto wskazać za innym komentarzem do Biblii na fakt, iż jeśli chodzi o tekst Dziejów Apostolskich, to w jego przypadku „Kodeks D zawiera 400 uzupełnień, których brak w kodeksach grupy wschodniej” (Eugeniusz Dąbrowski, Prolegomena do Nowego Testamentu, wyd. II, Warszawa 1952, str. 115). Niezorientowanym wyjaśniam, że przed chwilą wzmiankowana w cytacie tzw. grupa wschodnia jest kanoniczną wersją Dziejów Apostolskich. Jak wiadomo, posiadamy dziś dwie znacznie różniące się od siebie w rękopisach wersje tekstu Dziejów Apostolskich, tzw. grupę wschodnią (za którą przyjęła się w Biblii wersja kanoniczna Dziejów) i zachodnią (po dalsze szczegóły w tej kwestii odsyłam choćby do wstępu do Dziejów Apostolskich w Biblii Tysiąclecia). Wziąwszy pod uwagę te wszystkie powyższe szczegóły tyczące się kodeksu Bezy wiemy już, że ominięcie imienia Kainama w Łk 3:36 przez ów stosunkowo późny kodeks nie może być żadnym dowodem na to, że w oryginale Ewangelii Łukasza go nie było. Gdyby Świadkowie Jehowy chcieli uznać za wiarygodny kodeks D to musieli by uznać też wiele innych zawartych w nim pominięć i odchyleń w uznawanych przez nich za kanoniczne tekstach Ewangelii Łukasza i Dziejów Apostolskich. Tego Świadkowie Jehowy jednak nie robią. Zresztą Biblia Świadków Jehowy zawiera dziś problematycznego dla ich chronologii Kainama (w ich wersji Kainan) w Łk 3:36. Tym samym ich powyższy argument o braku imienia Kainama w kodeksie Bezy ostatecznie upada, skoro sami go nie respektują w swych przekładach Biblii.

 

 7. Biblijne problemy związane z chronologią Strażnicy

 

Problemem takim jest niewątpliwie fakt podania przez proroka Zachariasza w 1:12 (por. Zch 7:5), że 70 letni okres gniewu Jahwe związany ze zburzeniem Świątyni i spustoszeniem Judy wciąż jeszcze trwa w jego czasach. Dlaczego jest to problem? Otóż polska Biblia Świadków Jehowy podaje (str. 1561 tabela), że okres omawiany przez Zachariasza dotyczy lat 520-518. Licząc wstecz siedemdziesiąt lat od roku 518-520 nigdy nie dojdziemy jednak do przyjmowanego przez Świadków Jehowy roku 607 jako początku siedemdziesięcioletniego okresu spustoszenia Judy i gniewu Jahwe wspomnianego w 2 Krn 36:16-21. Innym takim problemem dla chronologii Strażnicy jest biblijny okres spustoszenia Judy. Leksykon Świadków Jehowy pt. Całe Pismo....., podaje (str. 285, par. 6), że okres „całkowitego” (przymiotnika takiego użytego odnośnie spustoszenia nie ma w Biblii) spustoszenia Judy rozpoczął się mniej więcej 1 października roku 607, czyli był to dopiero 19 rok panowania Nabuchodonozora. Jednakże nie jest to w zgodzie z Jer 25:1 i 18, gdzie wyraźnie czytamy iż prorok liczy spustoszenie Judy już od 1 roku Nabuchodonozora (wedle chronologii Strażnicy byłby to rok 626) a nie jak Strażnica w powyższym leksykonie Całe Pismo...., która liczy owo spustoszenie od 19 roku jego panowania. Strażnica popełniła także błąd w wyliczeniach swej chronologii z księgi Rodzaju. W leksykonie Świadków Jehowy pt. Całe Pismo....., (str. 286, par. 11) czytamy, że Abram miał 75 lat w momencie gdy jego ojciec Terach umarł w wieku 205 lat. Tymczasem jest to niemożliwe, co wynika z prostego obliczenia liczb biblijnych: skoro Abram urodził się swemu ojcu gdy ten miał 70 lat (Rdz 11:26), to 75 lat później, gdy Abram miał 75 lat Terach nie mógł mieć 205 lat, mógł mieć co najwyżej 145 lat.

 

DALEJ

WSTECZ

 

BROOKLYN


Jan Lewandowski; kwiecień 2002