Strona główna / Artykuły / Dodatek do rozważań nad 607 r.p.n.e.


Autor: Jan Lewandowski

Dodatek do rozważań nad 607 r. p.n.e. 

 

        Po tym, jak mój tekst o roku 607 ukazał się na niniejszej stronie www, a także na kilku innych stronach www w polskim usenecie, od jednego z moich Czytelników otrzymałem bardzo ciekawy e-mail tyczący się właśnie zagadnień roku 607, jakie poruszałem w mym tekście. Jak to zawsze ze mną bywa (kapryśna natura i sceptycyzm wobec wszelkich nowinek), na początku niezbyt brałem sobie do serca to co pisał ów Czytelnik, jednakże z czasem uświadomiłem sobie, że człowiek ten w rzeczywistości bardzo wnikliwie wszedł w zagadnienie biblijnej chronologii, natomiast nowe koncepcje jakie zaproponował on dla problematyki liczenia lat panowania władców podzielonego królestwa, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły rozwiązały większość wzmiankowanych przeze mnie w tekście problemów (chodzi o asynchronizmy w latach panowania władców). Nie byłoby w tym wszystkim pewnie nic interesującego dla tych, którzy nie interesują się chronologią biblijną samą w sobie, gdyby nie fakt, że to na co zwrócił mi uwagę ów Czytelnik zaczęło mieć również doniosłe i kluczowe znaczenie dla dalszych rozważań w kwestii daty 607. Okazało się bowiem, że po owym spojrzeniu na chronologię biblijną w nowym świetle, nie tylko można rozwiązać wzmiankowany przez mnie problem asynchronizmów i luk w latach panowania władców obu królestw, ale co na pewno będzie ciekawe dla interesujących się głównie problemem chronologii Strażnicy, po uwzględnieniu tych nowych zagadnień data 607 staje się jeszcze bardziej niebiblijna i nieprawdopodobna

        Po pewnych sugestiach jakie zaproponował mi ów Czytelnik postanowiłem więc tym bardziej nie oszczędzać się i iść za ciosem, jeszcze raz biorąc pod uwagę wszechstronne dane jakie posiadamy w kwestii chronologii podzielonego królestwa. Usiadłem więc i w świetle wspomnianych nowych założeń od nowa zacząłem żmudnie liczyć biblijną chronologię dla tego okresu, będąc ciekawym co z tego wyjdzie. Dodatkowo dokonałem też szczegółowego wyliczenia linii izraelskiej (również zaprezentuję to wyliczenie niżej), czego poprzednio nie planowałem robić (jak Czytelnicy może jeszcze pamiętają, liczyłem jedynie okres czasu wedle linii judzkiej). Wyniki tych nowych rozważań przeszły moje najśmielsze oczekiwania i były dla mnie wręcz rewolucyjne. Okazało się, że kontynuując ten wątek można wreszcie przy pewnych wysiłkach zsynchronizować nierówne jak pamiętamy z cytowanych przeze mnie komentarzy biblistów (T. Brzegowy, E. Dąbrowski) sumaryczne okresy lat panowania królów Judy i Izraela (niżej wyjdzie mi to z obliczeń jakich dokonam punkt po punkcie, aby Czytelnicy widzieli o co mi chodzi). Przechodząc wreszcie do sedna - na co zwrócił mi uwagę ów Czytelnik? Otóż postawił on hipotezę, iż wielkie kilkunastoletnie luki w chronologii na jakie zwracałem w swym tekście uwagę, mogą być okresami bezkrólewia. Byłem na początku sceptyczny względem takiego stawiania sprawy, skoro Biblia nie wspomina o okresach bezkrólewia explicite, a świecka datacja Biblii Tysiąclecia w wydaniu II [dalej BT II] wyklucza takie okresy (wyjątkiem jest tu Amazjasz i Azariasz, dla których to królów zostawia się w BT furtkę na okres bezkrólewia, por. na końcu BT II tablica chronologiczna na stronie 1432 i tamże oznaczony gwiazdką przypis do Amazjasza). Kiedy jednak zacząłem liczyć ponownie sumę lat panowania królów obu królestw, to okazało się, że potraktowanie tych wielkich luk jako okresów bezkrólewia sprawia, że wiele kolidujących ze sobą dotychczas danych biblijnych zaczyna uzgadniać się ładnie, jakby na życzenie, dając jednocześnie silną poszlakę, że królowie żydowscy w Biblii rzeczywiście mieli czasem między okresami swego panowania kilkunasto/kiludziesięcioletnie okresy bezkrólewia. Oto choćby jeden z przykładów silnie potwierdzających to przypuszczenie. Biblia podaje, że w piętnastym roku Amazjasza (2 Krl 14:23), który miał panować 29 lat (2 Krl 14:2), w Izraelu zaczyna panować Jeroboam II. Miał on panować 41 lat (2 Krl 14:23). Koniec panowania Amazjasza w Judzie powinien więc w świetle tego wypaść na 14 rok panowania Jeroboama. W tym też roku Azariasz, następca Amazjasza powinien objąć władzę w Judzie. Jednakże Biblia podaje, że Azariasz objął władzę nie w 14 roku Jeroboama II, ale w 27 (2 Krl 15:7). Owa luka jest zrozumiała tylko wtedy gdy założymy 13 letni okres bezkrólewia między Amazjaszem a Azariaszem.  Wtedy przestajemy kolidować ze wzmianką z 2 Krl 15:7. Dla uniknięcia reszty problemów ów Czytelnik zaproponował mi wzięcie pod uwagę zasady koregencji (wobec której jestem jednak bardziej sceptyczny, skoro w Biblii brak wzmianek o koregencji królów żydowskich). Postanowiłem jednak i to w pewien sposób wziąć pod uwagę, sprawdzając co wyjdzie po uwzględnieniu zasady koregencji wszędzie tam, gdzie dane biblijne kolidują ze sobą nieznacznie. W efekcie doszedłem do wniosku, że jeśli mój Czytelnik ma racje, to jego propozycja powinna rozwiązać dotychczasowe najpoważniejsze problemy w zagadnieniach chronologii biblijnej okresu podzielonego królestwa. Największym z tych problemów był rzecz jasna problem różnych względem siebie liczb lat po zsumowaniu lat panowania królów biblijnych dla tych samych okresów (jak pamiętamy chodzi o to, że od podziału królestwa do upadku Samarii wychodzą inne liczby lat po zsumowaniu lat panowania królów w królestwie judzkim i izraelskim). Przyszło mi w końcu do głowy, że jeśli ów Czytelnik ma rację, to owe luki po potraktowaniu jako okresy bezkrólewia powinny być dodane do poszczególnych sum lat każdej z linii (judzkiej i izraelskiej), a następnie te ostateczne sumy powinny dać w wyniku zbliżone liczby lat. To potwierdziłoby hipotezę, że owe luki nie są jakimś ubocznym produktem zakłóceń chronologii, ale są to rzeczywiste okresy czasu, jakie stanowią ogniwa brakujące, i których nie uwzględnianie w liczeniu powoduje tak rażące rozbieżności jakie napotykamy przy odpowiadającym temu samemu okresowi czasu sumowaniu lat panowania królów Judy i Izraela. Oto, jak szczegółowo przebiegały więc moje rozważania, przedstawiam to punkt po punkcie.

Zatem: na początek linia judzka, którą już w tekście szczegółowo wyliczałem, więc ograniczymy się tylko do spraw podstawowych. Zsumujmy jej czasookres obejmujący czas istnienia linii izraelskiej (przypominam, że trwała ona do upadku Samarii w roku 721), traktując wszystkie asynchronizmy jako właśnie koregencje i okresy bezkrólewia:

 

Roboam - 17 lat (1 Krl 14:21)
Abijjam - 3 lata (1Krl 15:1-2).
Asa  - 41 lat (1 Krl 15:7-10).
Jozafat -  25 lat (1 Krl 22:42).
Joram judzki - 8 lat (2 Krl 8:17).
Ochozjasz judzki - 1 rok (2 Krl 8:26).
Atalia - 6 lat (2 Krl 11:3-4).
Joasz (Jehoasz w NWT) judzki - 40 lat (2 Krl 12:1-2).
Amazjasz (Amacjasz w NWT)  - 29 lat (2 Krl 14:2).
Azariasz - 52 lata (2 Krl 15:2).
Jotam - 16 lat (1 Krl 15:32-33).
Achaz - 16 lat (2 Krl 16:2).
Ezechiasz - 29 lat (2 Krl 18:2).

 

Liczenie powyższe zakończyłem na Ezechiaszu, bowiem właśnie za jego czasu upadła linia królów izraelskich w Samarii. Było to za Ozeasza, który był ostatnim królem Samarii. Miał on panować 9 lat (2 Krl 17:1). Porównajmy czas jego panowania do linii judzkiej: Achaz w Judzie miał panować 16 lat (2 Krl 16:2). W 12 roku panowania Achaza był 1 rok wspomnianego Ozeasza (Hoszea) izraelskiego (2 Krl 17:1). Kiedy przyszedł 16 rok Achaza, czyli 3 rok Ozeasza, panowanie Achaza dobiegło końca (2 Krl 18:1). Wtedy, w 3 roku Ozeasza zaczęło się panowanie Ezechiasza. Skoro Ozeasz miał panować 9 lat (2 Krl 17:1) a król judzki Ezechiasz miał panować 29 lat w Jerozolimie (2 Krl 18:2), to z wyliczenia wynika, że mniej więcej w 5 roku Ezechiasza kończy swe panowanie Ozeasz i tym samym jest to zakończenie trwania linii izraelskiej, uwieńczone upadkiem Samarii w 9 roku Ozeasza, o czym wyraźnie donosi Biblia w 2 Krl 17:6. Zatem okres trwania linii judzkiej przy uwzględnieniu okresu trwania dynastii izraelskiej można wyliczyć następująco:

17+3+41+25+8+1+6+40+29+52+16+16+5=259 lat.

Podobnie wyliczają ten okres bibliści. Jeden z biblistów wyliczył powyższy okres na 258 lat (Podręczna Encyklopedia biblijna, dzieło zbiorowe pod red. dr Eugeniusza Dąbrowskiego, Poznań-Warszawa-Lublin 1959, tom I, str. 226), a inny z biblistów wyliczył ten sam okres na 260 lat (Tadeusz Brzegowy, Księgi historyczne Starego Testamentu, Tarnów 1998, str. 124).

Zsumujmy dla tego samego okresu czas trwania panowania królów izraelskich (będzie to pełny okres trwania linii izraelskiej – od podziału królestwa, do upadku Samarii). Zanim to zrobimy prześledźmy jednak szczegółowo linię izraelską porównując ją synchronicznie z linią judzką (dotychczas takie badania przeprowadzałem jedynie względem na linii judzkiej jako przewodniej). Mamy więc na uwadze następujących królów Izraela:

Jeroboam I – panował 22 lata (1 Krl 14:20). W dwudziestym roku jego panowania w Judzie obejmuje władzę Asa na 41 lat (1 Krl 15:9). Dwa lata później, gdy Jeroboam skończy w Izraelu panowanie i jego następca obejmie tron, powinien być 2 rok Asy. Tak też Biblia podaje. Czytamy w niej, że Nadab, syn Jeroboama objął panowanie w  drugim roku Asy i panował 2 lata nad Izraelem (1 Krl 15:25). Basza, objął panowanie w 3 roku Asy na 24 lata (1 Krl 15:32). Ela – panował 2 lata i objął władzę w 26 roku Asy (1 Krl 16:8). Nie zgadza się to jednak z powyższym, zgodnie z którym powinien on objąć panowanie najwcześniej dopiero w 27 roku Asy. Koniec panowania Ela powinien wypaść na 29 rok Asy. Zimri - panował 7 dni (1 Krl 16:15). Omri – 12 lat (1 Krl 16:23). Jego panowanie powinno się rozpocząć w 29 roku Asy (koniec panowania Ela) a skoro trwało 12 lat to powinno się zakończyć w 41 roku Asy. Następca Omriego Achab powinien więc objąć władzę najwcześniej w 41 Asy. Jednakże Biblia podaje, że Achab, syn Omriego, objął władzę w 38 roku Asy, i panował nad Izraelem 22 lata (1 Krl 16:29). Nie zgadza się to z powyższym synchronicznym porównaniem z linią judzką, tzn., z latami królowania Asy (zauważmy, że 3 [początek panowania Baszy] plus 24 [okres panowania Baszy] plus 2 [okres panowania Ela] i 12 [okres panowania Omriego] daje okres ok. 40 lat. Mamy tu więc co najmniej trzyletnią lukę w chronologii izraelskiej). Chyba, że założymy po dwa lata koregencji dla powyższych królów. Lepiej jednak wytłumaczyć te rozbieżności faktem iż lata królów były niepełne i stąd ten drobny poślizg. Ochozjasz izraelski, zaczął panować w Izraelu w 17 roku Jozafata judzkiego i panował przez 2 lata (1 Krl 22:52). Jego następca powinien więc objąć rządy w 18/19 roku Jozafata. Tak też mniej więcej Biblia podaje gdy czytamy w niej, że jego następca Joram izraelski, który panował 12 lat w Izraelu (2 Krl 3:1), objął panowanie w 18 roku Jozafata  z Judy. Jozafat miał skończyć panować po 25 latach (1 Krl 22:42), a po Jozafacie z dynastii judzkiej (1 Krl 22:51) królem został Joram Judzki, który miał panować 8 lat (2 Krl 8:17; 2 Krn 21:5, 20). Zatem w 7 roku Jorama z Izraela Jozafat z Judy miał skończyć panować a 5 lat później miał skończyć panować sam Joram izraelski (miał panować 12 lat -  2 Krl 3:1). Wedle powyższych danych Joram judzki czyli następca Jozafata w Judzie powinien być wtedy w 5 roku swego panowania i powinno mu zostać jeszcze 3 lata z tego panowania (skoro wedle 2 Krl 8:17 miał panować 8 lat).  Następnym królem jaki panował nad Izraelem był Jehu. Panował on 28 lat (2 Krl 10:36). Biblia jednak nie podaje w którym roku króla judzkiego rozpoczął on swe panowanie. Następnie Joachaz miał panować w Izraelu 17 lat (2 Krl 13:1). Było to w 23 roku Joasza z Judy (2 Krl 13:1), który zaczął panować od 7 roku Jehu z Izraela i miał panować 40 lat (2 Krl 12:2). Zatem gdy Jehu zostało wtedy do końca 21 lat panowania (bo miał panować 28 lat wedle 2 Krl 10:36), to Joasz judzki obejmuje władzę na 40 lat. 21 lat później Jehu kończy swe panowanie a Joaszowi judzkiemu zostaje jeszcze 19 lat panowania. Jest to więc 21 rok panowania Joasza judzkiego i należałoby się spodziewać, ze w 21 roku tego króla następca Jehu w Samarii obejmie władzę. Biblia jednak podaje, że następca Jehu Joachaz obejmuje władzę nie w 21 roku ale w 23 Joasza z Judy (2 Krl 13:1). Jest tu więc luka 2 lat w chronologii izraelskiej (bezkrólewie?). Jest ona jednak na tyle niewielka, ze można ją próbować wytłumaczyć faktem iż lata panowania królów w obu królestwach były niepełne i różne względem siebie. Następnie, Joachaz miał panować 17 lat wedle 2 Krl 13:1. Tyleż samo powinno więc wtedy zostać jeszcze Joaszowi z Judy, który wedle powyższego miał panować 40 lat (2 Krl 12:2). Skoro Joachaz obejmuje władzę na 17 lat a wedle 2 Krl 13:1 dzieje się to w 23 Joasza z Judy (2 Krl 13:1) to im obu powinno pozostać tyle samo do końca – 17 lat. Zatem na tronach obu królestw władcy powinni się zmienić w jednym roku. Jednakże Biblia podaje nieco inaczej i czytamy w Niej, że Joasz izraelski, który miał panować 16 lat (2 Krl 13:10) obejmuje władzę w 37 roku Joasza z Judy. Jest tu więc 3 letnia luka, która jest (załóżmy bezpodstawnie) efektem tego, iż Joasz izraelski panował w koregencji z Joachazem przez ok. 3 lata. W tym czasie, w Judzie zaczyna panować następca Joasza – Amazjasz. Jest to drugi rok Joasza z Izraela (2 Krl 14:1). Nawet gdyby jednak uwzględnić powyższy fakt koregencji, to problem wciąż nie jest rozwiązany, bo jesteśmy w tym miejscu na 39 roku Joasza z Judy, a pamiętamy z powyższego, że miał on panować 40 lat (2 Krl 12:2). No chyba, że i tu się uwzględni fakt koregencji pomiędzy Amazjaszem i Joaszem z Judy (brak na to jednak dowodów w tekście Biblii). Amazjasz miał panować w Judzie 29 lat (2 Krl 14:2). Tymczasem w królestwie izraelskim miał po Joaszu panować Jeroboam II, który zacznie panować na okres aż 41 lat (2 Krl 14:23). Znów synchronizujemy. Joasz miał panować w Izraelu 16 lat (2 Krl 13:10). Dwa lata po rozpoczęciu jego panowania, w Judzie zaczął panować Amazjasz, który miał panować 29 lat (2 Krl 14:2). Zatem Joaszowi wtedy powinno pozostać 14 lat do końca panowania a jego następca powinien zacząć panować w 14 roku Amazjasza. Biblia podaje, że następca Joasza izraelskiego Jeroboam II zaczął panować w 15 roku Amazjasza (2 Krl 14:23) więc mniej więcej się zgadza. Amazjaszowi, który miał panować 29 lat (2 Krl 14:2) powinno więc pozostać jeszcze jakieś 14 lat panowania. Zatem następca tronu w Judzie powinien zacząć panować w 14 roku Jeroboama II. Jednakże Biblia podaje, że następca Amazjasza Azariasz zaczyna panować na 52 lata nie w 14 Jeroboama ale dopiero w 27 (2 Krl 15:1-2). Jest tu więc luka 13 lat w linii judzkiej. Czyżby bezkrólewie? Najprawdopodobniej tak, 13 lat luki to bowiem zbyt wiele aby próbować to tłumaczyć koregencjami, czy niepełnymi latami panowania królów obu królestw, jak to robiłem w przypadku powyższych małych 2-3 letnich luk między królami Izraela i Judy. Zatem zakładamy 13 letni okres bezkrólewia w linii judzkiej. Później Zachariasz w 38 roku panowania Azariasza (2 Krl 15:8) zostaje królem w Izraelu, na 6 miesięcy. I tu znów mamy lukę. W 27 roku (2 Krl 15:1) Jeroboama (który miał panować 41 lat – 2 Krl 14:23) Azariasz zaczyna panować w Judzie. Do końca panowania Jeroboama zostaje więc od tej chwili 14 lat. Logicznie rzecz biorąc Biblia powinna więc podać, że następca Jeroboama II Zachariasz rozpoczął swe panowanie w 14 roku Azariasza. Biblia jednak podaje, że Zachariasz zaczął panować na 6 miesięcy dopiero w 38 roku Azariasza (2 Krl 15:8). Mamy tu więc w chronologii izraelskiej kolejną lukę 24 lat. Kolejne bezkrólewie? Przyjmujmy w zgodzie z danymi biblijnymi, że tak. Po Zachariaszu królem w Izraelu zostaje na króciutko (jeden miesiąc) Szallum - od 39 roku króla Judy Azariasza (2 Krl 15:13-16). Po nim, na 10 lat zaczął panować Menachem. Jego panowanie rozpoczęło się w 39 roku Azariasza judzkiego (2 Krl 15:17). Zatem skoro trwało 10 lat to powinno się skończyć w 49 roku Azariasza judzkiego i wtedy powinien rozpocząć swe panowanie następca Pekachiasz. Tak mniej więcej podaje Biblia, która donosi, że w 50 roku Azariasza zaczął panować Pekachiasz, którego panowanie rozciągało się na 2 lata (2 Krl 15:23). W 52 roku Azariasza (czyli ostatnim – por. 2 Krl 15:2) zaczął w Izraelu panować Pekach, jego panowanie miało się rozciągać na 20 lat (2 Krl 15:27). Dwa lata później (po 1-2 letnim okresie bezkrólewia?, czy różnica ta wynika z koregencji lub z innych końcówek w latach panowania królów obu królestw?) w Judzie zaczyna panować Jotam prawie na równi z Pekachem w Izraelu (w drugim roku Pekacha – por. 2 Krl 15:32). Jotam miał panować 16 lat (2 Krl 15:33). Z tego wynika, że w mniej więcej (raczej więcej) w 16 roku Pekacha w Judzie powinien się zmienić król po Jotamie. Tak też Biblia podaje, informując nas, że w 17 roku Pekacha w Judzie po Jotamie panowanie obejmuje na 16 lat Achaz (2 Krl 16:1-2). Wskazuje to na co najmniej jednoroczny okres bezkrólewia w Judzie. Z tego z kolei wynika, że w 4 roku Achaza judzkiego król w  Izraelu powinien się zmienić (skoro Pekach miał panować 20 lat wedle 2 Krl 15:27). Biblia jednak tak nie podaje, podaje natomiast, że Ozeasz, następca króla w Izraelu zaczął panować w 12 roku Achaza (2 Krl 17:1). I tu mamy kolejną lukę paru lat w chronologii samarytańskiej. Dla pewności policzmy to szczegółowo: Pekach miał panować w Izraelu 20 lat (2 Krl 15:27). W 17 roku jego panowania, zaczął w Judzie panować Achaz (2 Krl 16:1). Ile wtedy zostało więc lat panowania do końca Pekachowi? Trzy, cztery lata rzecz jasna - powinien zatem przestać panować w trzecim roku Achaza, a jego następca na tronie izraelskim powinien wtedy objąć tron. Ale w 2 Krl 17:1 czytamy, że dopiero w 12 roku Achaza tron w Samarii obejmuje po Pekachu Ozeasz. Czyli mamy po raz kolejny w linii izraelskiej lukę 8 lat jaka występuje między Pekachem a Ozeaszem izraelskim. Warto o tym pamiętać, skoro uwzględni się to później. Na razie zsumujmy wyżej podane lata panowania królów izraelskich:

 

Jeroboam I - panował 22 lata (1 Krl 14:20).

Nadab – panował 2 lata (1 Krl 15:24).

Basza - panował 24 lata (1 Krl 15:32).

Ela – panował 2 lata (1 Krl 16:8).

Zimri - panował 7 dni (1 Krl 16:15).

Omri – 12 lat (1 Krl 16:23).

Achab -  panował 22 lata (1 Krl 16:29).

Ochozjasz izraelski - panował przez 2 lata (1 Krl 22:52).

Joram izraelski - panował 12 lat (2 Krl 3:1).

Jehu - panował 28 lat (2 Krl 10:36).

Joachaz - panował 17 lat (2 Krl 13:1).

Joasz izraelski - panował 16 lat (2 Krl 13:10).

Jeroboam II -  panował 41 lat (2 Krl 14:23).

Zachariasz – panował 6 miesięcy (2 Krl 15:8)

Szallum – panował 1 miesiąc (2 Krl 15:13-16).

Menachem- panował 10 lat (2 Krl 15:17).

Pekachiasz – panował 2 lata (2 Krl 15:23).
Pekach - panował 20 lat (2 Krl 15:27).

Ozeasz - panował 9 lat (2 Krl 17:1, 6).

Zsumujmy lata panowania linii izraelskiej:

22+2+24+2+7 dni+12+22+2+12+28+17+16+41+6miesięcy+1 miesiąc+10+2+20+9=241 lat i 7 miesięcy oraz 7 dni.

Bibliści również wyliczyli ten okres na 241 lat (to wyliczenie podaję za Podręczna Encyklopedia biblijna, dzieło zbiorowe pod red. dr Eugeniusza Dąbrowskiego, Poznań-Warszawa-Lublin 1959, tom I, str. 226). Nieco inaczej wyliczył tę sumę lat dla tegoż samego okresu inny biblista, który podaje dla królestwa północnego liczbę 244 lat (Tadeusz Brzegowy, Księgi historyczne Starego Testamentu, Tarnów 1998, str. 124).

Widzimy więc, że z równoległego zestawienia lat panowania królów, jakie Biblia przedstawia dla tych samych okresów, wychodzą po zsumowaniu różne długości czasu.

Uwzględnijmy więc teraz powyższe luki (jako domniemane okresy bezkrólewia) i ewentualne okresy koregencji w obu liniach. Najpierw dla Judy:

Okres po zsumowaniu lat panowania królów Judy wynosił wyżej 259 lat. Do tego dochodzi nam domniemany okres bezkrólewia 12-13 lat (między Amazjaszem i Azariaszem). 259 + 12 = 271. Do tego dodajmy jeden rok bezkrólewia jaki wyniknął po porównaniu danych czasu panowania Pekacha w Izraelu z danymi panowania Jotama w Judzie. Mamy sumę ok. 272-273. Od tego odejmijmy teraz ok. 3 lata wyżej wspomnianej przez mnie hipotetycznej koregencji (w przypadku Jozafata i Jorama). Mamy wciąż sumę ok. 270. Jak widać na tym przykładzie, odliczając lub doliczając pojedyncze cyfry na bazie okresów bezkrólewia, koregencji oraz uszczuplenia w chronologii wynikającego z faktu, że królowie panowali niepełne lata, zawsze będziemy czas grawitować gdzieś koło cyfry 270. Nie posiadamy jednak jakiegoś decydującego kryterium biblijnego, które pozwalałoby nam rozstrzygnąć, że w danym momencie linii judzkiej mamy do czynienia akurat z koregencją. Nie posiadamy też wystarczającego kryterium, które pozwoliłoby zadecydować, że jakiś poślizg wynikający z porównania obu linii jest efektem bezkrólewia, czy też wynika z różnych końcówek lat panowania synchronizowanych królów. Z tych powodów nie podejmuję się szczegółowego rozważania czym jest każda rozbieżność w obu liniach (pozostawiam temat otwarty dla pasjonatów chcących się podjąć tego żmudnego zajęcia). Tak żmudnymi i do niczego konkretnego w obliczeniach nie prowadzącymi rozważaniami zamęczyłbym tylko siebie i Czytelników. Nie doszlibyśmy tą drogą do żadnych ostatecznych konkluzji, a owe różnice w latach są z reguły niewielkie i wahają się koło roku, dwóch. Samych rozbieżności między liniami też jest niewiele, więc nawet ich uwzględnienie przy odejmowaniu od liczby ok. 270 nie wpłynęłoby znacznie na wynik końcowy. Tym samym zadowalam się więc przybliżonym wyliczeniem ok. 270, jako zbliżonym do prawdy.

Teraz sumujmy dla Izraela, uwzględniając jednak takie same domniemane okresy bezkrólewia w linii judzkiej wzmiankowane już wyżej na przykładzie Amazjasza i Azariasza:

Okres po zsumowaniu lat panowania królów Izraela wynosił wyżej 241, 7 miesięcy, 7 dni. Jak pamiętamy, taka liczba wyszła mi i biblistom wyżej po zsumowaniu biblijnych lat panowania królów izraelskich. Ale i tu dane obliczeniowe wskazują nam na luki, które zgodnie z tym co pisałem wyżej traktujemy teraz hipotetycznie jako okresy bezkrólewia. Uwzględnijmy więc takie okresy w naszych obliczeniach podobnie jak wyżej zrobiliśmy to w stosunku do królów Judy. W powyższych rozważaniach wyszło nam, że mamy aż trzy takie luki, które możemy traktować jako okresy bezkrólewia (w każdym razie wyglądają one identycznie jak ta judzka luka pomiędzy Azariaszem i Amazjaszem). Jak pamiętamy z powyższych biblijnych rozważań, pierwsza luka wystąpiła pomiędzy panowaniem Jehu i Joachazem, i trwała 2 lata. Druga luka wystąpiła pomiędzy panowaniem Jeroboama II i jego następcą Zachariaszem i trwała aż 24 lata. Wreszcie trzecia luka wystąpiła między Pekachem a Ozeaszem izraelskim i trwała 8 lat. Traktując te luki jako okresy bezkrólewia dodajmy je do siebie: 2+24+8 daje 34. Tę sumę dodajmy teraz do powyższej sumy biblijnych lat panowania królów izraelskich, która jak pamiętamy wynosi 241. 241 plus 34 daje 275. Odejmijmy od tego hipotetyczne lata koregencji. Mieliśmy takie ślady koregencji w linii izraelskiej:

 

1 rok z panowania Baszy.

1 rok z panowania Ela.

3 lata dla Joasza izraelskiego.

 

Od 275 odjąć 5 = 270. To daje nawet podobne wyniki w sumie obu linii, bo w przypadku liczenia sumy linii judzkiej (z uwzględnieniem okresu bezkrólewia) też wyszło mi wyżej 270.

Nawet gdyby w powyższym nie uwzględnić hipotetycznych lat koregencji, to wynik 275 jest już o wiele bardziej zbliżony do powyższej sumy 270-273, która była sumą lat panowania królów judzkich wraz z doliczoną 13 letnią luką między Amazjaszem a Azariaszem jako okresem bezkrólewia. Pomijając niewielkie roczne, czy dwuletnie poślizgi między dwoma liniami (wynikające pewnie z innych końcówek w latach panowania synchronizowanych królów) widzimy, że ten wynik jest już o wiele ładniejszy, niż poprzedni, jaki wynikał z zsumowania lat panowania królów Judy i izraela bez uwzględnienia owych luk jako okresów bezkrólewia. Tam mieliśmy różnice aż 20 lat, a tu zaledwie 2-3 lat. Ta zgodność obliczenia jaką uzyskaliśmy po uwzględnieniu luk w liniach jako okresów bezkrólewia może więc potwierdzać hipotezę, że owe luki są rzeczywiście okresami bezkrólewia. I wreszcie, pytanie kluczowe:

Co z tego wszystkiego wynika dla chronologii roku 607 wykalkulowanego przez Strażnicę?

Bardzo wiele. Jak już wspomniałem wcześniej w swym tekście o roku 607, ewentualne okresy bezkrólewia w linii judzkiej tylko pogorszyłyby sprawę bo rozszerzyłyby jeszcze bardziej i tak już zbyt szeroki okres panowania wszystkich królów judzkich, jaki dodany do daty podziału królestwa przesuwa wciąż w dół (od roku 607 Strażnicy) datę zburzenia Jerozolimy. Każdy rok bezkrólewia nie zbliża nas od roku 603 (jaki wynika ze zsumowania lat panowania królów Judy) a oddala. Teraz, gdy się jeszcze po powyższych analizach biblijnych okazało, że w linii judzkiej jest 13 letnia luka wynikająca z okresu bezkrólewia pomiędzy Amazjaszem a Azariaszem, to dla chronologii Świadków Jehowy implikacje mogą być już tylko katastroficzne. Do sumarycznej liczby 393 (jak pamiętamy tak wyszło mi ze zsumowania lat panowania królów judzkich) dodajmy owe 13 lat bezkrólewia i wyjdzie nam okres 406 lat od podziału królestwa do zburzenia Jerozolimy. 13 lat od 603 roku w dół daje rok ok. 590 jako czas zburzenia Jerozolimy (zauważmy, że to przybliża nas już znacznie do świeckiej daty 586/7 jako roku zburzenia Jerozolimy!). Nawet gdyby w tym wypadku uwzględnić 2 czy 3 śladowe koregencje w linii judzkiej, na podstawie których z ogólnej sumy 406 moglibyśmy coś odjąć, to byłoby to niewiele, zaledwie 4, 5 lat (na koregencje królów żydowskich nie znajdujemy jednak w Biblii żadnych silnych przesłanek, jak o tym mówił też cytowany przeze mnie jeden z komentarzy biblijnych). Uwzględnienie wszystkich niniejszych faktów biblijnych powoduje więc, że rok 607 okazuje się jeszcze mniej prawdopodobny i jeszcze bardziej niebiblijny niż dotychczas. Jednocześnie uwzględnienie w obliczeniach okresów bezkrólewia uwiarygodnia chronologię samej Biblii, dając podobne wyniki w sumarycznej liczbie lat panowania władców obu królestw, a także zbliża nas do świeckiej daty 586/7 jako roku zburzenia Świątyni. Uwzględnienie okresów bezkrólewia w liczeniu uwiarygodnia więc nie tylko Biblię samą w sobie, ale uwiarygodnia ją także w świetle chronologii świeckiej.


Jan Lewandowski; maj 2002

BROOKLYN