Strona Główna / Artykuły / Niekonsekwentne... 


Niekonsekwentne powoływanie się ''Strażnicy'' na świadectwa patrystyczne

Autor: Jan Lewandowski 

Świadkowie Jehowy niekonsekwentnie powołują się na wczesnochrześcijańskie świadectwa historyczne. Czasem dochodzi do paradoksalnych sytuacji, w których wykorzystują oni relacje jednego i tego samego świadka wczesnochrześcijańskiego w sposób wybiórczy. Z danej relacji lub grupy relacji uznają tylko to, co im wygodne, odrzucając zarazem inne niewygodne dla nich rzeczy z tych relacji, choć często donosi o nich ten sam świadek przy jednej okazji. Przykład tego typu wybiórczych zachowań Strażnicy mamy choćby w przypadku śmierci Piotra i Pawła. Ten przykład szerzej teraz omówię.

 

W książce Świadków Jehowy z lat sześćdziesiątych, pt. Życie wieczne w wolności Synów Bożych, znajdujemy takie oto zdanie:

"Według tradycji cesarz rzymski Neron kazał ściąć Pawła za głoszenie o Królestwie Bożym" (str. 129).



Bardzo podobne stwierdzenie znajdujemy w anglojęzycznej Strażnicy z 15 XII 1973 roku, gdzie jeszcze wyraźniej się stwierdza, że według tradycji Paweł był ścięty w Rzymie:

"Tradition has it that the apostle Paul was beheaded at Rome, Italy" (str. 740).



Takie same zdanie jest też w anglojęzycznej książce (po polsku nie ukazała się) Świadków Jehowy pt.
God's Kingdom Has
Aprroached
z 1973 roku (str. 32). Por. zdanie "Paul was, it is believed, beheaded in Rome" w ang. Strażnicy z 1 stycznia 1965 (str. 7).

Świadkowie Jehowy powołują się wiec tu na tradycje, choć Biblia nie mówi iż Paweł był ścięty w Rzymie przez Nerona (Biblia w ogóle nie wspomina o śmierci Pawła).

A jakaż to tradycja mówi iż Paweł był ścięty za Nerona? Ustalimy to konkretnie teraz.

Świadkowie Jehowy powołują  się więc na tradycje, choć Biblia nie mówi, iż Paweł był ścięty w Rzymie przez Nerona

Sięgnijmy w tej sprawie do największego kościelnego historyka starożytności - Euzebiusza. To właśnie on pisał o Pawle, w zgodzie z Orygenesem na jakiego się tam powołuje, że "w końcu w Rzymie, za Nerona, śmierć poniósł męczeńską" (Historia Kościelna, III, 1, 3), po czym dodaje w innym miejscu swej "Historii Kościelnej", że "w Rzymie za jego [Nerona - przyp. JL] panowania Paweł został ścięty" (II, 25, 5).

Ten sam Euzebiusz, który świadczy o męczeńskiej śmierci Pawła świadczy jednak też i o męczeńskiej śmierci Piotra w tym samym Rzymie.

Patrz następujące miejsca jego Historii Kościelnej:

II, 25, 5; III, 1, 2.

O grobie Piotra w Rzymie Euzebiusz pisze w następujących miejscach swej Historii Kościelnej:

II, 25, 7; III, 31, 1.

W V, 8, 2 swej Historii Kościelnej Euzebiusz pisze za Ireneuszem, że "Piotr i Paweł nauczali w Rzymie i zakładali tam Kościół".

   Widać więc, że dla Euzebiusza pobyt Pawła i Piotra w Rzymie był nierozerwalnie złączony w czasie i przestrzeni (o tym więcej niżej). Zbierzmy świadectwa innych na temat śmierci Pawła w Rzymie. Oto Tertulian, którego mamy aż trzy świadectwa w tym temacie:

1) "Jeśli zaś jesteś w sąsiedztwie Italii, masz tam Rzym, którego powagę i my uznajemy. Jak szczęśliwy ten Kościół. Jemu to Apostołowie całą naukę razem z krwią swą przelali. Tu Piotr upodobnił się w męce do Pana, tu Paweł został ukoronowany śmiercią..." (Preskrypcja przeciw heretykom, 36).

2) "[...] nawet Rzymianie mówią podobnie. A przecież i Piotr i Paweł zostawili im Ewangelię opieczętowaną nawet krwią własną" (Przeciw Marcjonowi,  IV, 5, 1).

3) "Czytamy w 'Żywotach Cezarów', że Neron był pierwszy, który powstającą w Rzymie wiarę zdusił we krwi. Wtedy Piotr rzeczywiście opasany przez innego został przybity do krzyża. Wtedy to Paweł (...) odradza się w szlachetnym męczeństwie" (Tertulian, Lekarstwo na ukłucie skorpiona,  XV, 3).

W tym powyższym cytacie mamy znów informację o śmierci Pawła za Nerona. Zatem to już trzecie świadectwo w tej materii po wyżej cytowanym świadectwie Orygenesa i Euzebiusza na ten temat.

Oto świadectwa tradycji jakie mówią o męczeńskiej śmierci Pawła w Rzymie. Strażnica przyznaje się, że te tradycje uznaje (no tak, logiczne, bo skąd indziej niż z tradycji Strażnica wiedziałaby niby, ze Paweł zginął w Rzymie, skoro Biblia o tym nie mówi?). Na czym polega jednak poważna niekonsekwencja Strażnicy w tym wypadku? Otóż, zauważmy, że prawie wszystkie powyższe świadectwa będące dla nas źródłem wiedzy o tym iż śmierć Pawła nastąpiła w Rzymie, jednym tchem obok tej informacji przekazują nam tez informacje, ze w Rzymie zginął Piotr. Dlaczego jednak już tej informacji z tej samej grupy świadectw Strażnica nie chce uznać, choć uznaje zarazem całą resztę informacji (tzn. śmierć Pawła w Rzymie za Nerona) przekazanych w tej części świadectw?

W Strażnicy rok XCV nr 7 Świadkowie Jehowy podważają bowiem fakt pobytu Piotra w Rzymie, co jest zupełnie niezrozumiałe, skoro ta sama tradycja z której czerpią informacje o męczeńskiej śmierci Pawła w Rzymie informuje, ze w Rzymie był Piotr. Tego jednak Świadkowie już nie uznają. Przecież to rażąca niekonsekwencja. Jaki ze Strażnicy sędzia w dziedzinie historii? Aby zilustrować jaki ze Strażnicy sędzia, wystarczy wyobrazić sobie sędziego, który z wypowiedzianego zdania jakiegoś świadka uznaje tylko tę połowę zdania, która mu jest wygodna.

wystarczy wyobrazić sobie sędziego, który z wypowiedzianego zdania jakiegoś świadka uznaje tylko tę połowę zdania, która jest mu wygodna

      Tego typu niekonsekwencji w dziedzinie patrystyki Strażnica ma jednak więcej.  Na przykład w przypadku Ewangelii Marka Świadkowie Jehowy piszą w swym leksykonie pt. Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne (Brooklyn 1998), że "najdawniejsza tradycja" pochodząca od Papiasza Tertuliana i Orygenesa świadczy za tym iż ta Ewangelia wyszła spod ręki Marka (str. 182, par. 7) i powstała najprawdopodobniej w Rzymie (str. 182-183, par. 9).
Jaka najstarsza tradycja świadczy za tym, że ta Ewangelia wyszła spod ręki Marka i powstała w Rzymie?
Mamy kilka świadectw, przeanalizujmy głównie te, na które powołała się wyżej Strażnica - świadectwa Papiasza, Tertuliana i Orygenesa.

Papiasz piszący już. ok. 135 roku jest cytowany u Euzebiusza (Historia Kościelna, III, 39, 15), gdzie stwierdza, ze Marek spisał swoją Ewangelię z kazań Piotra.  Papiasz twierdził też jednak, że Piotr głosił w Rzymie (za D. Rops, Kościół pierwszych wieków, Warszawa 1969, str. 104 przypis).

Dlaczego Strażnica kiedy to jej wygodne powołuje się na Papiasza (por. Strażnica z 15 września 1993, str. 7-8) aby wykorzystać przekazane przez niego tradycje odnośnie poglądów jej pasujących, takich jak millenaryzm (Ap 20:6), czy powyższe tradycje odnośnie autorstwa Ewangelii, a w kwestii dowodów odnośnie pobytu Piotra w Rzymie nie chce już uznać świadectwa pochodzącego wciąż z ust tego samego Papiasza?

Wróćmy do kwestii uznawanych wyżej przez książkę Świadków Jehowy - do kwestii tradycji odnośnie autorstwa Ewangelii Marka.

Jak wyżej pisałem, leksykon Świadków Jehowy Cale Pismo.... powołał się też na Tertuliana jako świadka na to, ze Marek napisał Ewangelie.

Rzeczywiście, Tertulian świadczy tak w Przeciw Marcjonowi (IV, 5, 3).

Jednakże jak pamiętamy, wyżej cytowałem świadectwo z tegoż samego dzieła Tertuliana, gdzie świadczy on iż Piotr był w Rzymie.  Wyżej cytuję też dwa inne dzieła Tertuliana gdzie tez wyraźnie wspomina on o pobycie Piotra w
Rzymie. Dlaczego Strażnica traktuje tak wybiórczo świadectwa historyczne przekazane odnośnie Marka i Piotra Tertuliana?

Klemens aleksandryjski również świadczy, że Marek napisał swoją Ewangelię z kazań Piotra jakich słuchał w Rzymie:

"Marek, towarzysz Piotra, w czasie gdy Piotr publicznie głosił Ewangelię w Rzymie w obecności pewnych oficerów Cezara i wygłaszał wiele świadectw Chrystusa na ich prośbę (...) z nauk głoszonych przez Piotra spisał Ewangelię, która nazywana jest Ewangelią według Marka" (Adumbrationes in epistolas canonicas, cytat podaje za Roman Bartnicki, Ewangelie synoptyczne, Warszawa 1996, str. 32).

Takie same świadectwo przekazuje Klemens aleksandryjski w innym swym tekście (Hypotyposeis), który podaje za Euzebiuszem: "gdy Piotr w Rzymie głosił słowo i przepowiadał Ewangelię w Duchu, liczni słuchacze prosili Marka, by
spisał to, co było głoszone (....) Marek tak uczynił i przekazał Ewangelię tym, którzy go prosili" (Historia Kościelna, VI, 14, 5-7).
Jak wyżej podawałem, w kwestii dowodów na to, że Marek pisał Ewangelię Strażnica powoływała się w swym leksykonie Całe Pismo... także na Orygenesa.
Euzebiusz cytuje Orygenesa w swej Historii Kościelnej (VI, 25, 3-6), gdzie Orygenes świadczy, że Marek pisał pod wpływem Piotra. O tym, ze Piotr był i zginął w Rzymie Orygenes świadczy w swym Komentarzu do księgi Rodzaju. Na te informacje na temat świadectwa Orygenesa natrafiłem w Historii Kościelnej Euzebiusza (III, 1, 2-3).

Jak widzimy, wszystkie uznawane przez Strażnicę informacje tradycji o tym, że Marek napisał Ewangelie, konsekwentnie przekazują też za każdym razem informacje, że Piotr był w Rzymie. Dlaczego więc Strażnica  uznaje tak wybiórczo i
niekonsekwentnie te same wciąż świadectwa? Przyjmuje je bowiem tylko do połowy, uznając z nich tylko to, że Marek pisał to co słyszał od Piotra.

Jak widać, w ''Strażnicy'' obróbka danych historycznych przechodzi przez filtr ideologiczny. 

Jednak te świadectwa i ich autorzy za każdym razem gdy podają o tym, że Marek pisał to co słyszał od Piotra podają też za jednym zamachem, że Piotr był w Rzymie i Marek tam słuchał jego kazań. Jednak tej informacji z wciąż tych samych przecież świadectw Strażnica już nie uznaje. Czemu taka rażąca wybiórczość? Jak widać, w Strażnicy obróbka danych historycznych przechodzi przez filtr ideologiczny. Historia ma się dopasować pod ideologie Strażnicy, nie odwrotnie - oto jak Strażnica "powołuje" się na historię.

Jan Lewandowski; styczeń 2002

BROOKLYN